Ciekawsze momenty:
- 5:30 - Robocop, czegos takiego nie widziałem, gość wyskakuje z auta jak sarekna po takim dzwonie, musiał się tuż przed wypadkiem przeskoczyć na siedzenie pasażera, nie mam pojęcia, dla mnie niewytlłumaczalne. Widziałem mnóstwo wypadków, ale czegoś takiego jeszcze nie. Gość w najlepszym przypadku mógłby mieć złamania + urazy wewnętrzne. Co prawda adrenalina robi swoje, ale na złamanych kikutkach się tak nie zapier...
- 6:00 - tej krwi jest więcej - z przodu przynajmniej x 2. Tyleż trupów. Za kierowcą też widzę bezwładne coś lecące w przód - w przypadku braku pasów (a na to wygląda), kolejny trup wysoce prawdopdobny.
Ogólnie fajny film, sporo świeżych materiałów. Piwo.
P.S. Muzyka faktycznie lekko z dupy.
P.S.2. To już chyba klasyka - zawsze jak jedzie Łada to musi być niezłę pieldolnięcie. Łada - stułczka to nie wypada. Jest łada, musi być rozmach