Carrier Operations - F-18/ Myśliwce F-18 w akcji
7
99
J................i
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
zeto88 napisał/a:
A nie wiem, nie oglądam "tefauenu", ba, nawet telewizora nie mam w domu, taki mały hipster ze mnie.
tusk swoją polityką "haruj za 1500 na umowie śmieciowej do usranej śmierci" zrobił z Polaków tak hipsterski naród, że nawet rozumu nie mają, bo to zbyt mainstreamowe
p................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@zeto88 dowiedziałem się dzięki Tobie, że jestem chyba najstarszym hipsterem w tym kraju. Teraz będę mógł z nich drzeć łacha, że są mainstreamowi i brak pudła w domu zgapili ode mnie. Od blisko 10 lat nie oglądam TV i nie mam telewizora w domu.
BTW: filmik już był na sadolu.
BTW: filmik już był na sadolu.
@Józef Piłsudski co ma wypłata do rozumu? a przede wszystkim jak to ma się do mnie? mowię, że usa to tylko nasz taki przyjaciel do czasu. Ty natomiast, sądząc po wypowiedziach, twierdzisz, że usa jest naszym prawdziwym przyjacielem, hmm, Tusk ma chyba takie samo zdanie, prawda? Przeczysz sam sobie, no chyba, że ja nie nadążam za Twym trybem myślenia.
@pin ja dopiero jakoś od 6 lat.
@pin ja dopiero jakoś od 6 lat.
J................i
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
zeto88, jeszcze nigdy Polska nie miała tak złych stosunków z USA jak dziś i to z naszej winy. Żebyś to wiedział, musiałbyś poczytać zagraniczną prasę. Brak zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie budowy tarczy rakietowej, a nawet krytyczne wypowiedzi Sikorskiego. Śmierć całego polskiego dowództwa wojskowego i strata mnóstwa tajnych dokumentów NATO w Smoleńsku. Rozwalenie sojuszu lokalnego z Litwą, czyli osłabienie obronności ściany wschodniej NATO. Cenzura mediów zgłaszana w corocznym raporcie o zagrożeniach wolności słowa na świecie amerykańskiego sekretarza stanu. Coraz silniejsze wpływy Rosji na politykę wewnętrzną kraju. Amerykańska dyplomacja jest na nas wściekła z powodu prorosyjskiej polityki, jaką uprawia Tusk. To tylko wierzchołek góry lodowej. Nie wspomina się o tym u nas w mediach. Chyba nie ma już sensu pisać dlaczego. Polska nie ma przyjaciół, ale zrażenie do siebie tak potężnego sojusznika, jakim jest USA może nas drogo kosztować. Jeśli uważasz, że USA jest na pierwszym miejscu potencjalnych agresorów wobec Polski, to jesteś śmieszny. Odsyłam do podręczników historii (tych starych, a nie po ostatniej reformie Tuska), jeśli zastanawiasz się, który kraj jest dla nas największym zagrożeniem.
@Józef Piłsudski o matko. Wróć do pierwszego posta i zobacz co napisałem. Czy napisałem, że usa to nasz przyjaciel? nie. Czy napisałem, że jest naszym jedynym wrogiem? nie. Czy napisałem może, że to nasz jedyny potencjalny agresor? nie. Koniec końców piszemy to samo, tj USA to nie przyjaciel a potencjalny wróg.
Więc o co Ci chodzi? Nudzi Ci się po nocach i kłótni szukasz? Tak między nami to szczerze wali mnie polityka, religia i tym podobne tematy, więc nie musisz się rozpisywać kto z kim i dlaczego.
Domyślam się, że jesteś pasjonatem polityki, więć muszę Cię zmartwić, ale nie trafiłeś na partnera do polemizowania na temat politycznych potyczek itp.
Więc o co Ci chodzi? Nudzi Ci się po nocach i kłótni szukasz? Tak między nami to szczerze wali mnie polityka, religia i tym podobne tematy, więc nie musisz się rozpisywać kto z kim i dlaczego.
Domyślam się, że jesteś pasjonatem polityki, więć muszę Cię zmartwić, ale nie trafiłeś na partnera do polemizowania na temat politycznych potyczek itp.
J................i
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@zeto88, człowieku ryzyko ataku USA na Polskę jest równe prawdopodobieństwu trafienia 6 w totka. Gdyby odkryli u nas ropę to w pierwszej kolejności Niemcy chcieliby położyć na niej łapę poprzez różne machlojki i procedury unijne. W drugiej kolejności ruscy wp🤬liliby się tu na chama z czołgami a USA udzielało nam wsparcia. Teraz pomyśl, ruski agent w Polsce może do naszego internetu wrzucać różne materiały i opinie na polskie strony o ropożerczych stanach aby destabilizować wewnętrzne nastroje i politykę, jest to część pracy szpiegowskiej właśnie. I potem ludzie wierzą w takie bajki o zagrożeniu ze strony USA, nie przeczuwając co się święci za wschodnią granicą. Zwłaszcza, że nasze media utrzymują lemingów w błogim świecie ślepego losu i dobrotliwości polityków. Nie wierzysz to czytaj:
wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rosyjski-szpieg-przebywal-w-Polsce-kil...
wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rosyjski-szpieg-przebywal-w-Polsce-kil...
v................e
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Zastanawialem sie kiedys, skad sie biora super zdjecia samolotow wojskowych w locie, na ziemi, lotniskowcow, i wielu innych fotografii czy tez filmow profesojalnej jakosci.
Okazalo sie ze Amerykanskie Ministerstwo Obrony juz od kilkudziesieciu lat nie tylko produkuje wlasne materialy " propagandowe" ale rownierz masowo dofinasowuje czy udziela pomocy ( chodzby w formie materialnej - sprzet, ludzie, przestrzen) przy produkcji filmow czy serialii o tematycje wojskowej, jesli tylko te spelniaja pewne wymogi. Niezadko podobno filomwcy cenzuruja swe produkcje tylko po to aby otrzymac aprobate wojska ( i pomoc za tym idaca)
Tak wiec armia amerykanska juz uczestniczyla w produkcji niemego filmu The birth of a Nation z 1915, a pozniej w tak znanych produkcjach jak The Longest Day z 1962, czy tez Top Gun 1986.
Tego typu filmow oczywiscie jest cala masa. (Green Berets 1968, Pearl Harbor 2001
Sam lubie w pewnym stopniu militaria, z roznych epok, ale jakos nie daje mi to zapomniec jak widze tego typu film ze Departament Obrony Amerykanskiej z jednej strony wyslal na smierc chodzby do iraku tysiace zolnierzy, a z drugiej serwuje pelne hipokryzji reklamy aby wygladzic i upiekszyc swoj wizerunek.
Okazalo sie ze Amerykanskie Ministerstwo Obrony juz od kilkudziesieciu lat nie tylko produkuje wlasne materialy " propagandowe" ale rownierz masowo dofinasowuje czy udziela pomocy ( chodzby w formie materialnej - sprzet, ludzie, przestrzen) przy produkcji filmow czy serialii o tematycje wojskowej, jesli tylko te spelniaja pewne wymogi. Niezadko podobno filomwcy cenzuruja swe produkcje tylko po to aby otrzymac aprobate wojska ( i pomoc za tym idaca)
Tak wiec armia amerykanska juz uczestniczyla w produkcji niemego filmu The birth of a Nation z 1915, a pozniej w tak znanych produkcjach jak The Longest Day z 1962, czy tez Top Gun 1986.
Tego typu filmow oczywiscie jest cala masa. (Green Berets 1968, Pearl Harbor 2001
Sam lubie w pewnym stopniu militaria, z roznych epok, ale jakos nie daje mi to zapomniec jak widze tego typu film ze Departament Obrony Amerykanskiej z jednej strony wyslal na smierc chodzby do iraku tysiace zolnierzy, a z drugiej serwuje pelne hipokryzji reklamy aby wygladzic i upiekszyc swoj wizerunek.