Wysłany:
2015-02-21, 20:49
, ID:
3828839
3
Zgłoś
A tak na marginesie, nie rozumiem jak jakakolwiek myśląca kobieta może być katoliczką. Nie chodzi mi o żadne nawiedzone feministki, tylko po prostu o normalne kobiety. Czy one nie widzą, że w kościele katolickim ich wartość jest ledwie odrobinę większa niż w islamie? W KK nie mogą być kapłanami i nie mogą mieć ŻADNEGO wpływu na ten kościół. Na prawdę, trudno znaleźć w cywilizacji zachodniej drugą tak dyskryminującą ludzi organizację i w sytuacji gdzie w innych odłamach chrześcijaństwa kobieta ma absolutnie takie sama prawa jak mężczyzna nie jestem w stanie pojąć jak jakakolwiek kobieta może być katoliczką.