Byli żołnierze Legii Cudzoziemskiej szkolą narodowców

Tegoroczny Marsz Niepodległości ma chronić Straż Marszu - 500 narodowców przećwiczonych przez byłych żołnierzy GROM i Legii Cudzoziemskiej - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", już w zeszłym roku Straż pełniła taką funkcję, ale wtedy tworzyły ją dość przypadkowe osoby, które szybko "traciły zimną krew" wobec napierających tłumów i policji. Stąd decyzja narodowców, by ją przeszkolić.

Strażników przygotowują wolontariusze, m.in. ponoć byli żołnierze - stwierdza gazeta. Jak zapewniają organizatorzy, Straż ma wyłącznie chronić uczestników Marszu i wyłapywać z tłumu policjantów po cywilu.

Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" zgłosiło w poniedziałek do stołecznego ratusza zgromadzenie publiczne na 11 listopada, dzień Narodowego Święta Niepodległości. We wniosku wskazano, że manifestacja zgromadzi 50 tys. osób. Organizatorzy na razie nie ujawniają trasy marszu.

- Zgłosiliśmy manifestację na 50 tysięcy osób. 11 listopada zapraszamy do Warszawy wszystkich patriotów na największy, centralny, Marsz Niepodległości - powiedział dziennikarzom prezes stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" Witold Tumanowicz.

Dopytywany o szczegóły, Tumanowicz podkreślił, że na trasie przemarszu nie ma okolic Stadionu Narodowego; będzie to główne miejsce obrad organizowanego przez ONZ szczytu klimatycznego, w którym mają uczestniczyć przedstawiciele około 190 państw, a który rozpocznie się właśnie 11 listopada.

11 listopada 2012 r. niedługo po rozpoczęciu Marszu Niepodległości doszło do burd w centrum Warszawy. W stronę zabezpieczających demonstrację funkcjonariuszy rzucano m.in. kamieniami i kostką brukową. Policja użyła broni gładkolufowej oraz gazu pieprzowego. Po zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów, w tym trzech trafiło do szpitala.

Pogotowie udzieliło pomocy 16 innym osobom, sześć z nich trafiło do szpitali. Swoje straty policja wyceniła na ok. 64 tys. zł (m.in. osiem uszkodzonych radiowozów), z kolei według stołecznego ratusza straty w mieniu komunalnym wyniosły 20 tys. zł, a kolejne 30 tys. zł kosztowało sprzątanie ulic.

Żródło: znalezione na fb, zaj🤬e w całości z wp

Ja p🤬lę... Twój kompletny brak wiedzy historycznej, jak i społecznej jest powalający - popisałeś się. Ale gorsze jest to, że ludzie dają temu jeszcze piwa. K🤬a, ręce opadają...

Po pierwsze, faszyzm to prawie zupełnie co innego, niż komunizm (z którym w swej rdzennej postaci zapiekle walczył). Już nawet nie mieszając w to nazizmu, który zawierał w sobie elementy kapitalistyczne, gdyż to właśnie na ogromnym kapitale państwa i potencjale militarnym opierała się jego siła. Ale nieważne, jeżeli nie pojmujesz tego, a skończyłeś WOS i historię w szkole, to masz moje serdeczne wyrazy współczucia.

A co do drugiej części - inicjatywy na fali wzbierających się nastrojów patriotyczno-narodowych nieraz prowadziły do katastrofalnych klęsk naszego narodu i były czasem bliżej jego unicestwienia, niż uratowania.. (np. Powstanie Warszawskie, niemal wszystkie powstania pod zaborami - to część historii radzę powtórzyć najbardziej, bo przykro aż patrzeć.)

+ Wszyscy którzy popierając ten marsz tam idziecie, jesteście naprawdę poj🤬i. Idziecie na święto dobrze wiedząc, że będzie ono przebiegało jak konfrontacja dzikich zwierząt - jeżeli to jest dla was oddawanie czci przodkom i wyraz waszej patriotycznej woli, to jebnijcie łbem o ścianę z pięć razy, po czym to jeszcze raz przemyślcie (może właśnie tego wam brakuje..)

Echh skończyłem WNS na UAMie (troche wstyd , ze takie studia a nie polibuda ale cóż )ładnych parę lat temu , systemy totalitarne jak faszyzm,nazizm,socjalizm(komunizm) analizowaliśmy do porzygu.
Róznice tkwia w niuansach gdzie np w hiszpanii frankisci do socjalizmu i sterowanej centralne gospodarki dodawali takze poszanowanie wlasnosci prywatnej i kosciola.
Podobnie u mussoliniego.
W rzeszy wszystko skupilo sie na kapitalizmie i rasie.Ale i tak gospodarka byla centralnie sterowana.
A u ruskich tylko klasa robotnicza i wciagnie każdego do wspanialego zwiazku republik ale kolonizacja im szła w tym względzie podobnie jak kiedyś mocarstwom.
Rózne odmiany tego samego gówna.Możliwe , że sam najpierw powinienieś poczytać o tych systemach skupiając sie na podobieństwach a nie drobnych róznicach.
Zresztą nie wiem po co to pisze , przecież ty i tak wiesz lepiej

Reszty nie komentuje bo o Polsce z antypolakiem nie zwykłem rozmawiać.

Komunizmu tutaj nigdy nie było, więc jak chcesz się wypowiadać autorytatywnie, to się upewnij. W przeciwnym razie zrobisz wrażenie jedynie na gimbuskach, stąd dostałeś tyle piw. Właśnie temu ma służyć dzisiejszy totalny brak nauczania w "szkołach", w tym również historii.

Noo jesteś gość.Komunizm jako utopijna ideaa(każdy według możliwości i każdemu według potrzeb) był niemożliwy do zrealizowania.
Mimo to my i połowa europy byliśmy państwami komunistycznymi , w komunistycznym rezimie rzadzonym przez komunistycznych towarzyszy.
Komunizm byl ino w trakcie "budowy" a ze budowal sie nieskończenie długo to trzeba bylo używac nazwy takiej jak "socjalistyczny model gospodarki".
I zgodnie z twoja wykładnia nauczania komunizmu nie bylo to i komunistów nie bylo( ciekawe kto nas okupowal po wojnie tyle lat ?? )Pewnie nie bylo tez złych niemców tylko jacys tam okropni naziści.

Gdzie się plączę w zeznaniach? Wpieprz był w drodze na marsz. Daleko nie miałem. Najpierw łysi geniusze w kurtkach z naszywkami NOP krzyczeli, że lewaka wyczują na kilometr, a potem był wpieprz. Cóż, ja rozumiem, że mi łysi geniusze mi włosów zazdroszczą, ale do k🤬y nędzy długie włosy to nie zawsze jest lewactwo!

I się k🤬a byśmy zajęli walką z ciapatymi, a nie nap🤬laniem między sobą. Problemem są muzułmanie, bo pedały się chociaż w przeciwieństwie do nich NIE ROZMNAŻAJĄ!

A to ciekawe, ponieważ NOP bojkotuje marsz i urządza własny we Wrocławiu.
I plączesz się, najpierw dostajesz wp🤬l na marszu, później zaczepiają Twoją narzeczoną i na koniec dostajesz wpierdziel w drodze na marsz. To ile razy tych łysych spotkałeś tego dnia?

Rózne odmiany tego samego gówna.Możliwe , że sam najpierw powinienieś poczytać o tych systemach skupiając sie na podobieństwach a nie drobnych róznicach.

Te "drobne" różnice, z ogólnego punktu widzenia (czyli nie będąc skrajnym lewakiem/prawakiem), są równoważne z "drobnymi" podobieństwami, które łącznie składają się na całkowicie odrębne systemy - nie bez powodu historia klasyfikuje je inaczej. Pomiędzy każdym systemem możesz znaleźć wiele podobieństw. Tak samo jak nasz obecny system może w wielu aspektach być porównany do komunizmu. Ale to nie czyni go tym samym. właśnie te 'drobne' różnice sprawiają, że są czymś zupełnie innym . No ale to tylko spór o głupią nomenklaturę. A sęk jest taki, że np. nazizm zawierał w sobie mnóstwo aspektów prawicowych, ale i lewicowych. Był trzecią drogą. Oczywiście, flagowy argument prawej strony to taki, że pełna nazwa zawiera w sobie słowo 'socjalizm' - ale takie argumenty służą tylko i wyłącznie przykryciu rażącego braku wiedzy nt. działania tych systemów. Każdy może uczepić się nazwy. Dlatego, fakt że ludzie działający pod banderą ONRu mają w swych postulatach elementy liberalizmu wcale nie sprawia, że nie ma u nich podobieństw do faszystów, bo są.

Reszty nie komentuje bo o Polsce z antypolakiem nie zwykłem rozmawiać.

No tak, jestem antypolak, bo mam krytyczną opinię nt. katastrofalnych zrywów narodowych. No uwielbiam takie podejście. Radze trochę pokory i obiektywizmu w patrzeniu na historię, a mniej narodowego zaślepienia.

Za to byl komunizm , ktory dal nam sie we znaki(zreszta i faszyzm i komunizm to to samo ot socjalizm nardowy albo internacjonalistyczny).

chyba w życiu komunizmu nie widziałeś, ani o nim nie czytałeś...

chyba w życiu komunizmu nie widziałeś, ani o nim nie czytałeś...

Nie ma sensu odpowiadać takim debilom jak "premium122". Jemu powiedzieli, że "za komuny..." i jest utwierdzony w przekonaniu o obecności komunizmu w Polsce. Już samo jego stwierdzenie o okupacji po wojnie świadczy, iż jest przesiąknięty jedyną słuszną wersją zdarzeń i wszelkie argumenty przechodzą bokiem.

Sprawa wygląda tak:
Prawicowcy kochają swój naród i swoich ludzi, ale nienawidzą innych narodów/grup etnicznych (typu cyganie)
Lewicowcy mają w dupie swój naród, wolą pracować u angola na zmywaku i nie ma dla nich znaczenia, czy cyganie etc. r🤬ają ich w dupsko, a najlepiej jakby nas wchłonęły Niemcy/Rosja i po sprawie. Prowokują prawicowców zamiast zamknąć pysk siedząc w domu i pozwolić im spokojnie przejść sobie marszem, a potem się dziwią, że pół warszawy jest rozj🤬e. Nie dochodzi do nich fakt, że nawet w ich ukochanej niegdyś rosji dzisiaj prawica nak🤬ia na legalu islamistów i cyganów, bo rosjanie to się nie p🤬lo.

Sprawa wygląda tak, że warto, abyś wyszedł z domu i zobaczył jak wygląda świat Twoja "definicja" nie ma związku z rzeczywistością. Nie można kategoryzować emigrantów jako lewaków, bo wyjechało wielu ludzi deklarujących skrajne prawicowe poglądy. I oczywiście większość z tych zadeklarowanych prawicowców nie potrafiła sobie poradzić w Polsce, więc nap🤬lają fizycznie u Turasa. WIadomo też, że sporo nie radzi sobie i wraca korzystając z lewackiego przybytku jak darmowa służba zdrowia itp. I to nie lewaki prowokują, tylko p🤬leni narodowcy udający patriotów.

A to ciekawe, ponieważ NOP bojkotuje marsz i urządza własny we Wrocławiu.
I plączesz się, najpierw dostajesz wp🤬l na marszu, później zaczepiają Twoją narzeczoną i na koniec dostajesz wpierdziel w drodze na marsz. To ile razy tych łysych spotkałeś tego dnia?

Raz, w drodze na Marsz z kobietą. Tyle, że w drodze jest tożsame z "na marszu", biorąc pod uwagę, że mieszkam w bezpośredniej okolicy marszu.
NOP może i bojkotuje w tym roku, a tamtym pojedyncze osobniki były...
zresztą, co będę się lewackiemu ścierwu tłumaczyć.