Nawet bydło nie lubi pedalarzy. A tak będąc w temacie czy ktokolwiek lub cokolwiek ich lubi?
pedalarzami nazywamy gości w lajkrach mających pretensje do całego świata, ci tutaj mają większe cohones niż połowa sadola zamknięta razem w jednej piwnicy.
pedalarzami nazywamy gości w lajkrach mających pretensje do całego świata, ci tutaj mają większe cohones niż połowa sadola zamknięta razem w jednej piwnicy.
Otóż to, sam śmigam na MTB i unikam jak mogę dróg publicznych, proszę mnie nie porównywać z pedałami szosowymi (stfu).