Wysłany:
2018-09-06, 16:45
, ID:
5276809
Zgłoś
Widać też, jak ciężko topiących ludków się ratuje. Taki nawet jak przytrzymuje się murka, nadal pod koniec filmu gdzieś od 0:48 podtapia ratującego. Wszystko w panice wykorzystując podstawowe instynkty.
Dlatego też topiących się lepiej nie ratować jak nie jesteś przeszkolonym ratownikiem, bo z jednego trupa zrobią się 2 trupy.
Na kursach WOPR na egzaminie za topiącego robi ponad 100-kg-owy dobrze zbudowany facet instruktor, który nieustannie podtapia ratującego, bo tak zwykle wygląda ratowanie człowieka w wodzie. Dużo paniki, chaotyczne ruchy, i instynktowne podtrzymywanie się na ratowniku, jednocześnie podtapiając go.