Tak w zasadzie to mam wyj🤬e czy jakiś ciołek nazwie to brudstock czy nie

Kto był ten wie jak tam jest i w sumie ciężko do końca oddać klimat tej imprezy słowami. Jasne są tacy co leżą narąbani na polu namiotowym (nigdy tego nie rozumiałem, bo nawalić mogę się do nieprzytomności w lepszych warunkach w moim mieście), są debile wchodzący w pogo z zapalonymi petami ale są też ludzie, którzy jadą tam po to, żeby pójść na koncert, spotkać znajomych z Polski, z którymi normalnie nie byłoby szansy się zobaczyć.
Co do czystości to k🤬a postarajcie sobie wyobrazić pół miliona ludzi. Byliście na meczu? Lech bodajże miał średnio ok 22 000 czyli tak jakby zgromadzić ludzi z 22 meczów... I teraz powiedzcie mi, że ta sterta śmieci dziwi