Broad Peak – czas „ekspertów”

t................m

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-09, 15:38 , ID: 1923091 Zgłoś

Bardzo mądry tekst na temat wyprawy na Broad Peak autorstwa Zbigniewa Piotrowicza

Napisany żeby zapobiec głupocie serwowanej nam przez media
Tekst pochodzi z bloga:
zbigniewpiotrowicz.eu/blog/index.php/2013/03/06/broad-peak-czas-eksper...

p................9

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 1:17 , ID: 1924605 Zgłoś

@torro - a ja czytałem o 6 osobowej niemieckiej wyprawie na mount everest, skończył im się dodatkowy tlen w butlach, zostało go tylko dla 4 osób, ciągnęli losy, tych dwóch bez tlenu nie dało rady zejść, a jeden padł nawet mimo tlenu, na takiej wysokości ciągnięcie towarzyszy to wyrok śmierci (tak wiem też gówno się znam)

t................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 1:25 , ID: 1924613 Zgłoś

javal napisał/a:

Takich wypowiedzi min. dotyczy ten artykuł każdy mądry, każdy wie co NALEŻY zrobić, ale puki się nie znajdziesz w danej sytuacji to c🤬ja wiesz jak byś się sam zachował.

"Puki" co, nic nie pisałem o własnym zachowaniu...

Gorgor

Wysłany: 2013-03-10, 1:54 , ID: 1924644 3

Zgłoś

torro napisał/a:

Chodzi o to, że tych dwóch, którzy mieli siły zostawili towarzyszy na niemal pewną śmierć. Skrajny egoizm. Nie przekonują mnie jakoś gadki o tym, że tam w strefie śmierci każdy myśli tylko o sobie i tak jest ogólnie przyjęte.
Na dodatek nie można ich było zlokalizować, bo jedyny lokalizator GPS(czy nawet nie GPS, tylko GFS), jaki mieli, jeden na całą wyprawę(sic!), zgubili przed atakiem na szczyt...

O czym Ty pier...olisz tumanie gimnazjalny? Masz jakiekolwiek pojęcie o wspinaczce wysokogórskiej? Przy zejściu z takiej wysokości każdy walczy o życie dla siebie. Lepsze 2 trupy niż 4.

s................u

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 6:56 , ID: 1924790 Zgłoś

Ci którzy mieli "siłę" a to dobre. Powyżej 7600 m jest strefa śmierci miejsce gdzie twoim jedynym napędem jest psychika i miłość do gór. Jedynie jak mogliby im pomóc to wesprzeć psychicznie gdyby wiedzieli gdzie są. . Co do gps w górach nie działa zbyt dobrze bo nie odbiera sygnału z 3 satelit, oni mieli spoty czyli detekor lawinowy który ma zasięg max 100 metrów jeśli nic nie stoi na przeszkodzie.
Najszczersze kondolencje dla dla rodzin

ellsworth

Wysłany: 2013-03-10, 8:15 , ID: 1924821 Zgłoś

Temperatura wtedy wynosiłą "aż" -35, brak wiatru więc odczuwalna podobna. No, ludzie! Przecież nieraz w na ulicy w mieście w Polsce jest zimniej, a tam nikt nie ma na sobie ubrań z kosmicznej technologii, tylko kurtkę z Tesco za 50zł i ludzie żyją. Dlaczego? Ano dlatego, że mają tlenu pod dostatkiem i nie jest żadną tajemnicą że 8k mnpm jest go mało i są problemy, ale skoro tak, to czemu nie zabrali ze sobą butli z tlenem?? Przecież to znana i sprawdzona metoda, dzięki której praktycznie nie mieliby żadnych problemów z przejsciem. Ledwie 800 m do pokonania, a ci zo zostali poruszali się w tempie 100m w 8h więc musiało się tak skończyć.

zonk

Wysłany: 2013-03-10, 10:04 , ID: 1924923 Zgłoś

Gorgor napisał/a:

O czym Ty pier...olisz tumanie gimnazjalny? Masz jakiekolwiek pojęcie o wspinaczce wysokogórskiej? Przy zejściu z takiej wysokości każdy walczy o życie dla siebie. Lepsze 2 trupy niż 4.

To po c🤬j w ogóle iść skoro skazują się na śmierć ?

Bridgwater88

Wysłany: 2013-03-10, 10:59 , ID: 1925000 Zgłoś

co sie wydarzylo w Broad Peak Mountain

g................z

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 12:02 , ID: 1925149 Zgłoś

piwa za głupotę nie ma. we 2 iść na pewną śmierć, bez nadajnika

pietryna

Wysłany: 2013-03-10, 12:03 , ID: 1925152 Zgłoś

SQT napisał/a:

To po c🤬j w ogóle iść skoro skazują się na śmierć ?

Bo chcą? Bo lubią? Bo kochają to ponad wszystko inne? Może tego nie potrafisz pojąć. Trudno. Sam wybierasz ścieżkę swojego życia.

Powiedzmy, bo w europie są zapędy aby taką wolność wyboru tłamsić.

g................z

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 12:04 , ID: 1925158 Zgłoś

gdyby namieżyli ich ciała, byłoby co chować.

zonk

Wysłany: 2013-03-10, 14:01 , ID: 1925510 Zgłoś

@pietryna, tylko że z takim podejściem lubię szybko zap🤬lać autem (kto nie lubi) i jak się rozwalę autem, to nikt mnie nie będzie żałował. Ta sama analogia.

c................7

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 14:55 , ID: 1925658 Zgłoś

Dobrze napisane.

W mediach nie pokazują tego po to, żeby pokazać jak jest, tylko po to, żeby wszcząć taką jak ta dyskusję. Dają wam marchewkę a wy robicie z siebie idiotów. Nigdy, się nie wspinałem, nie wiem jak jest w górach więc każde moje zdanie będzie gdybaniem, tak samo jak "mądrych" reporterów i "mądrzejszych" którzy o wspinaczce wiedzą wszystko... z Discovery. Nie bądźmy żałośni ludzie, jeśli czegoś nigdy nie spróbowaliśmy (nie ważne co nam kolega o temacie powiedział), to zamknijmy jadaczki, nasze komentarze nic nie wnoszą. Ci ludzie znali się na tym, inaczej by ich tam nie było, my się nie znamy więc nie mamy prawa tego komentować. Jeśli się wspinasz, podziel się przemyśleniami, a jeśli nie to czytaj to co piszą ludzie którzy się znają. To samo tyczy każdej dziedziny, technicznej, politycznej, psychologicznej i tak dalej.
nie bądźmy hipokrytami, zachowujmy się z kulturą, to chamy będą milczeć.

t................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-03-10, 21:10 , ID: 1926868 Zgłoś

Gorgor napisał/a:

O czym Ty pier...olisz tumanie gimnazjalny? Masz jakiekolwiek pojęcie o wspinaczce wysokogórskiej? Przy zejściu z takiej wysokości każdy walczy o życie dla siebie. Lepsze 2 trupy niż 4.

W moich szkolnych czasach nie było jeszcze gimnazjów tumanie...Tuszę, iż swą głęboką wiedzę czerpiesz z doświadczenia, nie z forów internetowych...