Wysłany:
2014-10-02, 23:45
, ID:
3521262
Zgłoś
Kiedyś jechałem z Pragi (czechy) po sylwestrze jade jade autostradą trzecią godzinę, i juk mi tu wielki pies nie wyskoczył!! to go ominąłem, i zjechałem na pobocze, wysiadam patrze co to było... a tu nic nie było, spałem