Bójka pod barem
3
86
Ścierwo.
Dlatego cenie sobie spokojnych ludzi trenujących mma, którzy pierwszą zaczepkę takiego ścierwa przemilczą, natomiast po drugiej jest prawy prosty, wejście w nogi i łokcie na twarz, dopóki nie usłyszą słowa 'przepraszam' - albo ścierwo się nauczy, że nie warto zaczepiać ludzi na ulicy, albo będzie chodziło z porozcinaną japą.
Dlatego cenie sobie spokojnych ludzi trenujących mma, którzy pierwszą zaczepkę takiego ścierwa przemilczą, natomiast po drugiej jest prawy prosty, wejście w nogi i łokcie na twarz, dopóki nie usłyszą słowa 'przepraszam' - albo ścierwo się nauczy, że nie warto zaczepiać ludzi na ulicy, albo będzie chodziło z porozcinaną japą.
beephe napisał/a:
Ścierwo.
Dlatego cenie sobie spokojnych ludzi trenujących mma, którzy pierwszą zaczepkę takiego ścierwa przemilczą, natomiast po drugiej jest prawy prosty, wejście w nogi i łokcie na twarz, dopóki nie usłyszą słowa 'przepraszam' - albo ścierwo się nauczy, że nie warto zaczepiać ludzi na ulicy, albo będzie chodziło z porozcinaną japą.
I tak jak mówisz, osoby które trenują jakieś sztuki walki, najczęściej nie zwracają uwagi na takich narwańców. Przynajmniej w moim otoczeniu.
Nie ma sensu bawić się w parterze z takimi osobami. Zacząć od tylni prosty na korpus i dostawić lewego sierpowego na twarz (dodatkowo kolejny tylni prosty jeśli potrzeba już nie wspominając o nogach). Typ sam by się do parteru sprowadził i byłoby po zabawie.
podpis użytkownika
Robisz kogoś w c🤬ja albo jesteś w niego robiony
m................i
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
marvineq napisał/a:
I tak jak mówisz, osoby które trenują jakieś sztuki walki, najczęściej nie zwracają uwagi na takich narwańców. Przynajmniej w moim otoczeniu.
Nie ma sensu bawić się w parterze z takimi osobami. Zacząć od tylni prosty na korpus i dostawić lewego sierpowego na twarz (dodatkowo kolejny tylni prosty jeśli potrzeba już nie wspominając o nogach). Typ sam by się do parteru sprowadził i byłoby po zabawie.
Jak mnie bawią takie waleczne scenariusze na różnych forach: "lewy prosty na szczękę, podbródkowy, kopniak w zgięcie kolana, wyłamanie nogi, urwanie głowy i koleś jest martwy", a drugi na to: "No dokładnie, szybka głowa, dwa proste na brzuch, frontflip i uderzenie kolanem w potylice, na koniec wyskok na 2 metry i uciekam z piękną dziewczyną, którą właśnie obroniłem". Nie, że w to nie wierzę, ale to jest tak zabawne
