Bóg jest za aborcją

Kościół i katolicy są o wiele bardziej przeciwni aborcji niż ich święta księga. Nie ma co się wk🤬iać i mnie piętnować, bo jedyne co wrzuciłem, to cytaty prosto z Biblii.

Najwyraźniej jest możliwe by doszło do poronienia, ale by nie było żadnej szkody. Karą za przypadkowe spowodowanie poronienia jest ew. grzywna:
"Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody to [winny] zostanie ukarany grzywną, jaką nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych."
Wj 21, 22

Dzieci poniżej jednego miesiąca życia (nie wspominając o płodach) są bez wartości:
"Jeżeli chodzi o dzieci w wieku od jednego miesiąca do pięciu lat, to chłopiec będzie oceniony na pięć syklów srebra, a dziewczynka na trzy sykle srebra." Kpł 27, 6

Dzieci poniżej jednego miesiąca życia (nie wspominając o płodach) nie są uznawane przez Boga za osoby:
"«Dokonaj spisu wszystkich synów Lewiego według ich rodów i szczepów; wszystkich mężczyzn w wieku od jednego miesiąca wzwyż». Mojżesz więc dokonał ich spisu według rozkazu Pana." Lb 3, 15-16

Prawo boskie wymaga, by jeśli płód był poczęty w wyniku cudzołóstwa, spłonął na stosie wraz z matką. Nic wspomina się o tym, by np. czekać do porodu ze spaleniem na stosie, by uratować płód:
"«Twoja synowa Tamar stała się nierządnicą i nawet stała się brzemienną z powodu czynów nierządnych». Juda rzekł: «Wyprowadźcie ją i spalcie!»" Rdz 38, 24

Czasem Bóg chce, by kobiety roniły:
"Daj im, o Panie, co tylko dać zechcesz - łono, które roni, i piersi wyschnięte!" Oz 9, 14

Czasem Bóg zabija brzemienne kobiety (więc i płody):
"Samaria odpokutuje za bunt przeciw Bogu swojemu: poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute." Oz 14, 1

I c🤬j.

Ty k🤬a nie rozumiesz chłopie cytatów.

I nie boisz się, że jak kiedyś kobieta przeczyta w książce kucharskiej "weź nóż" to marnie skończysz?

Coś mi tu ciapackimi prawami jebie.

Logiczny, To może mam przemianować temat na: mordowanie 5-letnich chłopców w Biblii jest ok pod warunkiem, że zapłacisz ojcu 5 sykli srebra?

Hiob się nie p🤬lił

O, i przedstawiłeś się w podpisie.

Ja też mam jeden cytat:
"Jak jesteś głupi gimboateisto, to skasuj konto, wróć do szkoły. Myślenie boli tylko za pierwszym razem."
Jagielon, Księga 1, rozdział 1, akapit 1.

ps. uprzedzę ból dupy gimboateistów - z katolikami się nie wygra, bo jest to konfrontacja typu - logika vs wiara. Jak chcecie dyskutować z kimś, kto wierzy, że w pokoju obok jest słoń? No ni c🤬ja. Z drugiej strony, jeżeli chcesz już jechać po tej zindoktrynizowanej ciemnej masie społeczenej, to rób to przynajmniej z klasą, a nie wrzucasz bezsensowne cytaty, z których po pierwsze - nic nie wynika, po drugie są ze Starego Testamentu - każdy wyznawca Ci powie, że ST należy traktować metaforycznie i nie jest "głównym" źródłem wiary - poznaj najpierw swego wroga.

Taka ciekawostka:

Przepisy zawarte w Starym Testamencie zostały przez Pana Jezuska "znowelizowane", i obowiązuje jedynie Nowy Testament.

1. Filozofie chrześcijan wyznacza przede wszystkim Nowy Testament. W ST nie było tzw. idei boga miłosiernego, to jest późniejszy wymysł. Bóg z ST sprzyjał silniejszym/mądrzejszym/lepszym i poddawał ludzi próbom. W dzisiejszych naukach kościoła jest bardzo mało bezpośrednich odwołań do ST.
2. Właściwie do czasów nowożytnych śmiertelność noworodków i małych dzieci była na poziomie kilkudziesięciu procent. Biorąc pod uwagę to, że każdy miał kilkoro dzieci, to statystycznie prawie każdej kobiecie umarło małe dziecko (lub poroniła).

Z tego ludzie wyciągali wniosek, że Bóg nie ceni małych dzieci, ale to były inne czasy i inna religia.
To tak a propos twoich cytatów i poprawności twojego rozumowania, bo co do sensu brania cytatów z tej starej książki i przekładanie dosłownie na dzisiejsze czasy się nie wypowiem.

jagielon, Oprócz gimboateistów są też normalni ateiści, którzy doszli do tego po analizie religii i zdali sobie sprawę z tego jakie to jest pozbawione sensu. Gimnazjum mam już daleko za sobą. A o religii katolickiej wiem o wiele więcej niż przeciętny wierzący. p0lybius, Ptoon, no nie do końca. Przeczytajcie kazanie na górze Mt 5 : 17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Nic ze Starego Testamentu nie jest zniesione (oczywiście znajdziecie tez mase niezgodnych z tym fragmentó w NT, ale tak już jest napisana Biblia...). Więc tak, to jest nadal w mocy, co jest w ST.

Bliskowschodnie gowno. To nie jest religia Europejczykow tylko j🤬a zydowska sekta.

co ty k🤬a krucjate sobie urzadzasz? ktos cie wynajal? jakas dz🤬ka bez szkoly naj🤬a na peronie jak dzika szyszka?
tymi wyciagnietymi z kontekstu cytatami? i w ogole wez sie jebnij

NORMLNY ateista nie wypisuje takich głupot bo ma głęboko całą religię.

Ptoon Filozofię chrześcijan wyznacza to co sobie ubzdurają. Sam Jezus odnosząc się do pięcioksięgu
„Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Mt 5,18).
Czyli sam Jezus stwierdza iż ST nadal obowiązuje chrześcijanina. Nie ma zmiłuj. Chcesz uważać się za prawdziwego chrześcijanina to koniec ze świętowaniem niedziel ( kult Mitry ), obowiązkowe obrzezanie, przestrzeganie zaleceń szabasu. Problemy mają osoby ubierające się w rzeczy z różnych rodzai materiału ponieważ grozi za to ukamienowanie, również zbieranie gałęzi w szabas jest tak karane. To takie miłe akcenty z wiary o której większość chrześcijan nie ma pojęcia.