Wysłany:
2020-01-26, 18:50
, ID:
5600755
Zgłoś
Kiedyś zabrałem moją laskę na wycieczkę do w-wy mieszkaliśmy w łodzi pojechaliśmy na zwiedzanie pałacu itd.. po drodze zachciało nam się ..
zatrzymaliśmy się za skierniewicami przed żyrardowem w lesie na małe sssanie , po wszystkim powiedziałem jej że już mi się nie chce dymać do w-wy i wróciliśmy do domu.
Wniosek, nie opłaca się świrować na trasie.. .