Wysłany:
2025-05-04, 22:04
, ID:
6977625
2
Zgłoś
Mam znajomego o podobnym charakterze i nawet mówi z podobną intonacją (i nie, nie jest księdzem, wręcz przeciwnie). Taki śmieszek, co to myśli, że jest duszą towarzystwa, i też nie umie wyczuć, kiedy i w jakim gronie takie teksty są na miejscu, a kiedy nie.