Bieg obok samochodu ..
6
163
madufo napisał/a:
hahahhaa, ciapak pewnie muslim imigrant. Jeszcze starsze osoby tak bierze.
Wedlug mnie nie powinien za to dostać wyroku.
Powinni go tak profilaktycznie kilkanaście razy przewieźć żeby poczuł to samo i ciekawe czy wtedy by się tak śmiał.
Może ktoś już mu tak zrobił i tak mu się spodobało że teraz dzieli się tym nowo poznanym szczęściem z przypadkowymi ludźmi
martika napisał/a:
Niektórzy może nawet nie wiedzieli, że tak szybko potrafią biegać
Kierowca pewnie też nie wie, co z nim zrobią jak go złapią. Nie każdy doceni żart. Takich c🤬jów- żartownisiów powinno się tłuc pałami do zatrzymania akcji serca. A najlepiej, gdyby go związali w jego autku i podpalili. Fajny żart by wyszedł, a jakim czystym sopranem by zaśpiewał!
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Tak mi McSadol przypomniał:
U mnie to byla czysta improwizacja jako obrona, ponad 20 lat temu.
Grubo po północy, odwiozłem koleżankę do domu, bo autobusy na jej osiedle już nie jeździły.
Wracam, skrzyżowanie, światła. Stoję na czerwonym sam. Obok grupa pijanych 18-22 latków.
Okno kierowcy otwarte, bo paliłem.. Nagle jeden z gnojków złapał mi za drzwi zaczął krzyczeć
"Podwieź mnie, podwieź mnie, podwieź mnie" i szarpie z całej siły za nie do końca spuszczona szybę. A reszta tylko czeka, co sie wydarzy, żeby sie dołączyc.
Nie wiem co mi odbiło.
Jak zapaiło się zielone, złapem gnoja za koszulkę pod gardłem (było pochylony) i gaz.
Gówniarze wrzeszczą, biegną za mną, gnoja trzymam dalej, on biegnie i coś bełkocze.
Jak już nie wydalał, szarpnałem gnoja w przód i puśliłem.
Poleciał prosto na ten głupi ryj. Pijana banda nawet mnie nie goniła.
Bałem się, że spisali moje numery ale nie.
Ani nikt auta mi nie zniszczył, ani wezwania na policje nie było.
Gówniarz miał nauczkę, a ja satysfakcje.
U mnie to byla czysta improwizacja jako obrona, ponad 20 lat temu.
Grubo po północy, odwiozłem koleżankę do domu, bo autobusy na jej osiedle już nie jeździły.
Wracam, skrzyżowanie, światła. Stoję na czerwonym sam. Obok grupa pijanych 18-22 latków.
Okno kierowcy otwarte, bo paliłem.. Nagle jeden z gnojków złapał mi za drzwi zaczął krzyczeć
"Podwieź mnie, podwieź mnie, podwieź mnie" i szarpie z całej siły za nie do końca spuszczona szybę. A reszta tylko czeka, co sie wydarzy, żeby sie dołączyc.
Nie wiem co mi odbiło.
Jak zapaiło się zielone, złapem gnoja za koszulkę pod gardłem (było pochylony) i gaz.
Gówniarze wrzeszczą, biegną za mną, gnoja trzymam dalej, on biegnie i coś bełkocze.
Jak już nie wydalał, szarpnałem gnoja w przód i puśliłem.
Poleciał prosto na ten głupi ryj. Pijana banda nawet mnie nie goniła.
Bałem się, że spisali moje numery ale nie.
Ani nikt auta mi nie zniszczył, ani wezwania na policje nie było.
Gówniarz miał nauczkę, a ja satysfakcje.
madufo napisał/a:
hahahhaa, ciapak pewnie muslim imigrant. Jeszcze starsze osoby tak bierze.
Wedlug mnie nie powinien za to dostać wyroku.
Powinni go tak profilaktycznie kilkanaście razy przewieźć żeby poczuł to samo i ciekawe czy wtedy by się tak śmiał.
Nie ma takiego wybierania, wyrok czy nie - każdego k🤬ia do utylizacji
podpis użytkownika
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę ponieważ jestem największym sk🤬ysynem w całej tej dolinie....
