Nie rozumiem niektorych bezdomnych. Na ich miejscu dal bym sie zlapac i poszedl do wiezienia na te kilka miesiecy. Chyba nikt mi nie powie, ze zul ceni sobie wolnosc i jego egzystencja poza wiezieniem ma choc odrobine godnosci?
Za kratkami go wylecza, nakarmia...A i zula raczej nikt pod prysznicem nie popiesci
Napewno lepsze to niz chowanie sie po smietnikach przed mrozem...