pkh napisał/a:
odda pieniądze dłużnikom z metra bo
co do tej kwestii to nie byłbym tego taki pewien a wręcz przeciwnie pewnym można być że nikomu niczego nie odda. To są "byznesmeni" z gatunku "firma w teczce" i jak przyjdzie co do czego to on NIC nie ma (poza długami). W toku dochodzenia wyjdzie że długów też nie ma bo firma zarejestrowana na jakiegoś słupa który za 500zł które już dawno przepił podpisał wszystkie podetknięte mu papiery.
Współczuć jedynie ludziom, którzy mieli pecha z kimś takim współpracować jako podwykonawcy na takich kontraktach, zrobili swoją robotę jak należy a dziś są winni miliony wszystkim pozostałym: od pracowników przez podwykonawców na dostawcach materiałów kończywszy. Oni będą mieli przesrane - nie "byznesmen" z merca. On ma już takich "tematów" ma już kilka za sobą, za kilka miesięcy będzie miał kolejną "firmę w teczce" zarejestrowaną w innej dziurze tego kraju i kolejne przetargi dla budżetówki wygrywał.