Jeżdżę dość agresywanie na rolkach, dużo skakam itd i zawsze leciałem na ręce albo dupe a było tego sporo, mimo braku kasku odpukać nigdy nie zaj🤬em łbem. I zauważyłem w tym środowisku ze ludzie dzielą się na dwie grupy, jedna przy upadku zawsze spada na łeb. Nie wiem skąd ten brak odruchu ratowania łba, ale zawsze tyczy się to konkretnych osób.
Nosił wilk razy kilka... Widziałem jak taki "doświadczony zawodnik" został warzywem w skateparku. Powodzenia w swojej głupocie.
podpis użytkownika
ble ble ble...