Wysłany:
2020-05-20, 0:04
, ID:
5693677
Zgłoś
Nie wiem co to za skrzyżowanie i jak jest osygnalizowane, ale przypuszczam że miał osobny pas do lewoskrętu i być może zielone światło ze strzałką - w efekcie przyspieszył i zapomniał się, że po drodze zaraz za zakrętem czeka na niego światło czerwone. Głupi manewr i nie ma dla kierowcy jakiegoś sensownego usprawiedliwienia, ale mógł się po prostu zagapić i tyle. Sam widziałem podobne akcje - szczególnie na wielo-wlotowych rondach na których w celu np. zawrócenia mamy po drodze czasem i 5 sygnalizatorów ustawionych pod dużym kątem.