Bylem na disco wczoraj. Przygladalem sie fajnej murzynce i w koncu po 3cim drinie poszedle zagadac.
"Jestem astronomem,, wiesz?"
"Taaaa, jasne ... i niby w czym sie specjalizujesz?"
"W czarnych dziurach"
Kiedyś na stołówce studenckiej przysiadł się do mnie student biologii i niby w żartach zaczął opowiadać o roślinach i ich aparatach szparkowych... <facepalm>
Ten wstęp jest tak cholernie niegramatyczny, że postanowiłem iść wydłubać sobie oczy własnym k🤬sem.
Zastanowię się nad umieszczeniem tego na hardzie...
'3cim', 'drinie', 'poszedle'...
Serio?
"fajnej" "murzynce" obok siebie w jednym zdaniu występować nie powinno. panowie! macie wokół piękne, białe, polskie kobiety, a wy się rozglądacie za egzotycznymi brudasami? wstyd.