Wysłany:
2013-11-09, 18:44
, ID:
2652053
Zgłoś
Co za ściema z tym dążeniem do celu! Mam kochającą kobietę, miałem prace do której chętnie chodziłem jednak zarobek na tyle niski, że coś mi mówiło by realizować się w inny sposób i tak założyłem firmę podobną do tej w której pracowałem i przez takie dążenie do celu by mieć przynajmniej na utrzymanie rodziny (bo nie dążyłem do bogactwa) jestem kilkanaście tysięcy w plecy, firma upada a ja zapewne trafię na bezrobocie. Zauważcie w jakim języku jest film, angielskim. Dlaczego? Bo w Polsce dążenie do celu się po prostu nie opłaca!