Konto usunięte
Użytkownik usunięty

Pewnego słonecznego dnia brzegiem rzeki przechadzał się Pan Baca. Wtem po drugiej stronie rzeki dostrzegł przecudnej urody piękną Haneczke. Wzięła go taka „chcica” jakiej nigdy nie doznał i woła:
-Haneczko, o Haneczko tak bardzo mi się chce, nie masz pojęcia jak bardzo, no chodź no tu do mnie.
Haneczka odpowiada:
-oj baco, ale teraz, w samym środku dnia?
-tak, oj tak mi się chce że zaraz nie wytrzymam, przyjdź do mnie bo taka chcica mnie wzięła!
-Baco, ale jak ja przejdę przez tą rzekę na drugą stronę?
-Oooo Haneczko tak mi się chce, no uwierz mi, tak mi się chce że zaraz tak naprężę mój sprzęt, że będzie taki długi, ze przerzucę go na drugą stronę a ty po nim przjedziesz!!!
-Ino baco przejdę do ciebie, podupcymy się, wszystko fajnie. Tylko jak ja z powrotem na drugą stronę rzeki wrócę?
-Haneczko, o Haneczko tak bardzo mi się chce, nie masz pojęcia jak bardzo, no chodź no tu do mnie.
Haneczka odpowiada:
-oj baco, ale teraz, w samym środku dnia?
-tak, oj tak mi się chce że zaraz nie wytrzymam, przyjdź do mnie bo taka chcica mnie wzięła!
-Baco, ale jak ja przejdę przez tą rzekę na drugą stronę?
-Oooo Haneczko tak mi się chce, no uwierz mi, tak mi się chce że zaraz tak naprężę mój sprzęt, że będzie taki długi, ze przerzucę go na drugą stronę a ty po nim przjedziesz!!!
-Ino baco przejdę do ciebie, podupcymy się, wszystko fajnie. Tylko jak ja z powrotem na drugą stronę rzeki wrócę?
