Babcinka
15
381
JoSeed napisał/a:
Nie chcesz być stary, to się powieś za młodu ;]
Pamiętaj wrzucić film.[/quote
panie ekspercie podaj inny sposób na nie bycie starym to zbyt proste lina na drzewo i juz. ponoc z powieszeniem się jest jeden problem ze złapaniem oddechu. Ale moj przepis by nie być tutaj na sadola jest inny niż proponujesz. Nie będę wk🤬ial innych. Tak jak robią to starzy którzy myślą że są świętymi. Od nich chamstwo aż wylewa się. A najlepsi są ci którzy są katolikami byłymi milicjantami ubekami itd. Przezyj tak z 50 lat to zobaczysz o czym mówię.
spilbergson napisał/a:
Zatrzymajcie sobie nagranie na 0.06 i zobaczcie czy na pewno jest tak, że kierujący nie miał szans na reakcję a kobieta wjechała prosto pod auto. Jechałby zgodnie z prawem to kobieta by pewnie by żyła. Ale że nie jeździł pewnie nigdy w taki sposób tylko zawsze przynajmniej 20-30 powyżej limitu to taki mamy efekt. Oby dostał surowy wyrok. Wyrazy współczucia dla rodziny seniorki.
FACEPALM, reakcja kierowcy to 1 sekunda, dodaj do tego czas potrzebny na wciśnięcie hamulca, plus jak zwykle fotoradar w oczach piwniczaka z sadola oglajacego nagranie z kamery miejskiego monitoringu o jakości gorszej niż chińska kamerka z biedronki, baba wjechala prosto pod kola nie patrzac sie ani w lewo a ni w prawo tylko sru a ten na kierowce zwala bo jechal powiedzmy nawet te 65km/h ludzie trzymajta mnie
[ Dodano: 2025-05-13, 16:53 ]
spilbergson napisał/a:
Zatrzymajcie sobie nagranie na 0.06 i zobaczcie czy na pewno jest tak, że kierujący nie miał szans na reakcję a kobieta wjechała prosto pod auto. Jechałby zgodnie z prawem to kobieta by pewnie by żyła. Ale że nie jeździł pewnie nigdy w taki sposób tylko zawsze przynajmniej 20-30 powyżej limitu to taki mamy efekt. Oby dostał surowy wyrok. Wyrazy współczucia dla rodziny seniorki.
zreszta nawet sobie wszedlem sprawdzić od momentu kiedy widać samochód przejeżdżający przez studzienke do moment zderzenia mija około 2s z google maps wynika że od tej studzienki do osi jezdni ulicy na ktory chcial babsztyl wjechac jest okolo 32 metry z obliczen mozna wywnioskowac ze jechal okolo 57,6 km/h nawet zaokrąglając do 60 i dodając na niekorzyść 5km/h to i tak nie jest wcale na tyle dużo żeby uznać go za winnego!
El_Maikeru napisał/a:
Ktoś zna informacje dochodzeniowe? Jak sprawa zakonczy się dla kierowcy? Wina kobiety, ale jak to w Polsce bywa wyższość pieszych i rowerzystów nad prawem.
Jeśli kierowca przekracza prędkość to jest wspolwinnym lub wyłącznie winnym. Ograniczenia prędkości zobowiązują.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
El_Maikeru napisał/a:
Ktoś zna informacje dochodzeniowe? Jak sprawa zakonczy się dla kierowcy? Wina kobiety, ale jak to w Polsce bywa wyższość pieszych i rowerzystów nad prawem.
Nie znam informacji dochodzeniowych ale na pierwszy rzut oka kierowca ma przej🤬e. Niestety w polskim prawodawstwie jest wiele zasad odpowiedzialności. W przypadku dwóch samochodów odpowiada się na zasadzie winy. Ale przy potrąceniu rowerzysty odpowiada się na zasadzie ryzyka (ryzyka, że kierując pojazdem wyrządzi się szkody).
Wyrzygają każde najmniejsze przewinienie, pewnie przekroczenie prędkości, za późna reakcja hamowania i coś jeszcze się znajdzie. Przy odpowiedzialności na zasadzie winy porównuje sie k🤬sy, przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka dojeżdża się kierowcę jeśli nie jest synem:
1. Polityka
2. Żołnierza
3. Policjanta
4. Prawnika.
Edit. dodam jak działa ten rodzaj odpowiedzialności:
Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka piera się na założeniu, że ten, kto eksploatuje pewne niebezpieczne dla otoczenia urządzenia wykorzystujące siły przyrody lub posługuje się dla realizacji swoich interesów podległymi mu osobami, powinien ponosić odpowiedzialność za szkody stąd wynikłe dla innych osób, chociażby nie był winny.
Przecież żyjemy w państwie prawa