Nome napisał/a:
nie wiem z czego tu się śmiać, starość czeka każdego i nie jest łatwa, sklepy pakują półki pod sam sufit i mają w dupie jak klient ma sięgnąć po towar, odszkodowanie dla babci powinno być duże, bardzo duże
babuleńka była bardzo dzielna, sama poszła po zakupy, chociaż widać, że ledwo chodzi, a przez takich sklepowych pojebów pewnie została unieruchomiona w łóżku, dla starszych ludzi to właściwie wyrok śmierci
Postawiłem Ci piwo, mimo że tylko częściowo się z Tobą zgadzam. Masz rację starość jest straszna, bo choćby mózg pracował, tak jakby było się nadal nastolatkiem to ciało niedomaga. Można by rzec, że jest się więźniem we własnym ciele. Propsy dla babci, że się stara i jest samodzielna. Mimo wszystko raczej jej się nie śpieszyło, mogłaby się kogoś zapytać, czy jej nie poda, bo nie sięga. Mnie często pytają kobiety (dzieci również) w różnym wieku nie tylko w sklepach, ale i pod paczkomatami, czy im nie pomogę. Nie odmawiam, nawet jak się śpieszę, bo to tylko parę sekund. Jestem pewien, że jej też by nikt nie odmówił pomocy, możliwe, że chciała sobie udowodnić, że dalej sobie radzi, ale skutki dla niej mogą być opłakane. Czasem najgorsza jest nadgorliwość. I żeby być w pełni sprawiedliwym to osoba pomagająca jej zejść też ma winę. Gdyby poprawnie asekurowała jej zejście, to by podtrzymywała jedną ręką jej plecy. Starsi ludzie mają problemy z błędnikiem i ogólnym utrzymaniem równowagi, więc łatwiej im się przewrócić.