Wysłany:
2010-12-12, 1:15
, ID:
480635
Zgłoś
Przykro mi. Ale to prawda: /b/ nas nie lubi ;(
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.