A potem spotka sie taki pedał z drugim nadinterpretującym przepisy debilem i narzekają jakie to ciężarówki złe, jak trąbią i siedzą na ogonie i pędzą na złamanie karku. A na siebie frajernia nie spojrzy.
Ten gość w wieswagenie jakiś kompletnie poj🤬y. Zamiast przeprosić i cieszyć się z tego że tirowiec nie zajbeł mu w dupę po tym jak golfiarz wymusił to ten mu jeszcze specjalnie hamuje. Kompletny debil.
Ale potem wyprzedzanie tirowca klasa. Ledwo szoferka minęła wieswagena i dawaj spowrotem na prawy pas.
Musiał pewnie tym wieskiem sp🤬alac na pobocze ile szło bo by mu z tego cacka została harmonia.
Jestem z Brzeska powiat spory i w każdym mieście są ludzie którzy nie potrafią jeździć i przestancie już pierdo**ć . Kierowca niech ssie dzidę i następnym razem będzie wiedział że zrobił źle .
Powiem tak...To mogła być tylko BABA. Btw jadą krakuski na Kbr,Kbc itd jak ktoś jest na innych blachach niż z Kr to w Krakowie blokują, trąbią, nie wpuszczają itd Prawda jest taka, że 99% mieszczuchów nie przekracza stówki a wystarczy spotkać za miastem na trasie jak przyjdzie jechać 100+ to jadą jak p🤬dy bo nie znają drogi bo wyjechali za swój mały Kraków a tylko tam kozaczą. Widze krakusa na drodze = lewy but i odcięcie tyle w tym temacie.