Wysłany:
2011-08-26, 20:57
, ID:
772415
Zgłoś
Jeśli nie szło wyhamować to mógł lecieć na ten pierwszy budynek (ten żółty po prawej) na skrzyżowaniu skoro i tak później w coś przyp🤬zielił. Wtedy miał najmniejszą prędkość bo pochylenie dopiero się zaczynało. Kwestia tego czy to był budynek mieszkalny i czy znajdowali się tam ludzie.