Wysłany:
2011-04-05, 22:18
, ID:
637828
1
Zgłoś
Ja tylko zwrócę uwagę (ponieważ jestem internetowym cwaniakiem i specem od wszystkiego), że pieprzenie o automatycznym pilocie nie ma tutaj sensu. Od kiedy to autopilot obsługuje takie manewry jak przelot nad lotniskiem, start czy lądowanie? No chyba, że technika poszła tak do przodu, że tylko się nam wmawia obecność pilotów w kabinie.
Przyczyną tej katastrofy, w której zginęły bodajże 3 osoby (w tym dziecko) był błąd zabezpieczeń samolotu, który podczas manewru "niskiego przelotu nad pasem lotniska" i jednoczesnym zwiększeniu ciągu silników i dociągnięcia sterów przez pilota, uznał manewr za niebezpieczny i automatycznie zmniejszył kąt odchylenia przez co pilot nie mógł wzbić maszyny.
Oczywiście kogę mylić się co do szczegółów, ale mniej więcej tak to było, a sam lot był pokazowym, osoby będące na pokładzie "wygrały" bilety w losowaniu.
--------------------
"Air France 296 - na pokładzie było 130 pasażerów i 6 członków załogi. 3 osoby zginęły. To co mówi lektor odnosi się do systemu fly-by-wire, w który Airbus A320 rzeczywiście był wyposażony jako pierwszy samolot pasażerski."
Reszta informacji jest już w sieci. Duża afera z tym byłą bo Airbus był podejrzany o podmianę czarnych skrzynek i zrzucenie winy na pilota, ale śledztwo nie udowodniło oszustwa, a wina została podzielona na dwoje.