Kwadrans napisał/a:
Tuwim bredzi w tym wierszu w wielu wersach
Nie moze istniec czlowiek wykorzeniony, bez panstwa, bez zasad, bez tradycji, bez religii. Kiedy tego wszystkiego zabraknie, predzej czy pozniej wkroczy NOWE panstwo, NOWA religia, NOWA tradycja, zasady itd.
Trzeba umiec rozroznic bagnety brudne od ropy i takie ktore reprezentuje np Polska, ktora nie ma przeciez ambicji podbojowych a zatem mozna tu zaufac babom sypiacym kwiatkami i ludziom nawolujących do otwarcia oczu.
Choćby miała ambicje podbijania innych krajów to k🤬a czym? grabiami?, bo myśliwce nawet nie dolecą, bo sie z🤬bią po drodze...Dzisiaj wojna z naszym krajem wyglądałaby jak w Afganistanie, wjeżdżają, rozp🤬alają i przejmują i tyle z naszej "walki", choć w zasadzie bez wojny się poddajemy. Polska może jedynie się sprzedać i trzymać się sukienki jak dziecko mamusi, która je karmi-ot taki obraz dzisiejszej Polski.
McMenel napisał/a:
A nie przyszło wam do głowy że i rząd i spece od teorii spiskowych to tak naprawdę mają jeden i ten sam cel ?? Odwrócić uwagę od innych spraw ?? Po prostu obie strony działają tylko w celu szerzenia anarchii i ogłupienia.
Zawsze są dwie strony medalu, chaos informacyjny też może być celem. Reasumując wiem, że nic nie wiem-czyli cel władz osiągnięty

. Dzisiaj powiedzieć; "wiem jaką przyczyną jest katastrofa w Smoleńsku", "wiem kto zlecił atak na WTC" to tylko wytwór wyobraźni, bo prawdy częściowej dowiemy się za kilkadziesiąt lat, albo w ogóle. Trzeba pamiętać, że niestety społeczeństwo jest ostatnie w hierarchii ważności-niestety taka prawda
Dzisiaj "prawda" to tylko pusty tekst bez pokrycia, nawet o sąsiadach mieszkających w budynku obok prawdy się nie dowiemy, więc czymże jest nasza wiedza o rządzie i tajnych układach innych krajów już nie wspominając o naszym, gdzie panuje seryjny samobójca. Ponadczasowym powiedzeniem jest :"wiem, że nic nie wiem" i to właśnie najbardziej odzwierciedla wiedzę na temat rządów dzisiejszego społeczeństwa. Demokracja to taki zajebisty system, że każdemu wydaje się, że ma władzę i jakiś wpływ, że wie, bo rząd dla niego pracuje, bo tak teoretycznie jest, ale praktyka jest najważniejsza. A jak ktoś sugeruje się tym co powiedzą w tv czy nawet w gazecie napiszą no to jest w kurewskim błędzie. Informacje dla społeczeńśtwa to informacje takie prawie jak w Korei nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. To tak jak powiedzmy wasza sąsiadka wzorowa matka i żona, chodząca do kościoła wieczorami dorabia na dupie i lubi jak się jej przypala ciało oraz wsadza w dupe słoik-taki obraz jest informacji z tv w konfrontacji z prawdą.
Głupi przykład: nie pasuje wam cena paliwa, nie pasują zarobki, różne poj🤬e podatki, nie pasuje wam prowadzenie spraw w związku ze Smoleńskiem, nie pasują wam fotoradary...no i co zrobicie w związku z tym?......tyle wiemy i możemy.