A na jakim Ty świecie żyjesz, że jesteś zdziwiony?
Postawcie sie w roli takiego pracodawcy. Koszty pracy są olbrzymie, przytłaczające, druzgocące. I jak tu ludziom wypłacać godziwą pensję, skoro prawie połowa z tego idzie na zus, zdrowotne, dochodowy i inne zmarnowanie żeby tusk mogl sobie robić wycieczki do murzynów. Problemem znowu nie są pracodawcy, tylko te k🤬y z wiejskiej.
Postawcie sie w roli takiego pracodawcy. Koszty pracy są olbrzymie, przytłaczające, druzgocące. I jak tu ludziom wypłacać godziwą pensję, skoro prawie połowa z tego idzie na zus, zdrowotne, dochodowy i inne zmarnowanie żeby tusk mogl sobie robić wycieczki do murzynów. Problemem znowu nie są pracodawcy, tylko te k🤬y z wiejskiej.
Według danych Eurostatu za godzinę pracy jednego pracownika przedsiębiorca płaci w Polsce średnio 7,1 euro (ok. 28,00 zł). Tymczasem średnie koszty pracy za godzinę w przedsiębiorstwach w całej UE są szacowane na 23,1 euro (ok. 92,00 zł). Dysproporcje w unijnym bloku są ogromne. Największy jednostkowy nakład na pracownika ponoszą przedsiębiorcy w Belgii (39,03 euro – ok. 150 zł), natomiast najmniejsze wydatki na pracownika są w Bułgarii, gdzie koszt godzinny koszt pracy wynosi średnio 3,5 euro, czyli ok. 14 zł.
Dane Eurostatu uwzględniają koszt pensji i wynagrodzeń oraz opodatkowanie pracy, w tym ubezpieczenia społeczne. Niski koszt pracy w Polsce wynika między innymi ze słabych zarobków Polaków na tle innych obywateli UE. Według rankingu Eurostatu, Polak zarabia średnio 28 zł brutto na godzinę (wliczając w to opodatkowanie i ubezpieczenia społeczne). Jak podał GUS, w marcu 2012 przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3 770,66 zł.
płaci w Polsce średnio 7,1 euro (ok. 28,00 zł). Tymczasem średnie koszty pracy za godzinę w przedsiębiorstwach w całej UE są szacowane na 23,1 euro
Znaczy firma strasznie c🤬jowa jeśli nie potrafi spłacić pracowników na godnym poziomie,
Kolejny p🤬li. Te 4 zł nie możesz dostać pracując legalnie a tylko na czarno. Dlaczego? Bo byś musiał zarabiać poniżej najniższej krajowej.
ja p🤬le, sam pracuje w klubie na barze, w szczecinie i mam 5zł na godzinę. Ale same napiwki w tygodniu to 5-7 stów, weekend minimum 1 tyś, nie chwale się ale denerwuje mnie jak ktoś z czegoś się śmieje a nie ma pojęcia z czego..
Koszty pracy są olbrzymie, przytłaczające, druzgocące. I jak tu ludziom wypłacać godziwą pensję, skoro prawie połowa z tego idzie na zus, zdrowotne, dochodowy i inne zmarnowanie żeby tusk mogl sobie robić wycieczki do murzynów. Problemem znowu nie są pracodawcy, tylko te k🤬y z wiejskiej.
Mamy niskie koszta pracy, niskie ceny paliw i w ogóle jest zajebiście.
W państwach członkowskich UE w ostatnim pięcioleciu, za które dostępne są dane do 2010 r. włącznie, powszechne było obniżanie stawek podatkowych. Największe obniżki miały miejsce w Niderlandach, na Cyprze (do 2007 r.), w Polsce, Słowenii, Finlandii i Republice Czeskiej. Z drugiej strony we Francji i Włoszech klin podatkowy rósł we względnie szybkim tempie.
Pozostałe wskaźniki przedstawione w Tablicy 2 dostarczają informacji o odsetku zarobków brutto, który zostaje „pochłonięty przez podatki” (wyższe stawki podatkowe i składki na ubezpieczenie społeczne oraz/lub ograniczenie lub zniesienie świadczeń), kiedy pracownicy ponownie podejmują zatrudnienie lub przenoszą się ze stanowisk o niższych dochodach na lepiej płatne. Z danych dotyczących całej UE-27 wynika, że w latach 2005–2010 zasadniczo było mniej zachęt dla bezrobotnych lub nisko uposażonych do poszukiwania pracy za wynagrodzeniem, gdyż wyższy odsetek ich zarobków zostałby „pochłonięty przez podatki” (zob. także artykuł o statystykach dotyczących zarobków).
podpis użytkownika
Jak powstała religia? Pierwszy na świecie mitoman napotkał pierwszego idiotę...
Weź nie p🤬l o kosztach pracy bo to wymyślają pracodawcy którym ciągle mało. Nie liczy się dla nich pracownik tylko kasa. Ostatnio wyszło, że w Polsce są najniższe koszta pracy w europie.