Wysłany:
2009-12-23, 20:01
, ID:
143291
2
Zgłoś
Kontrast między tym jak mówi, a jak śpiewa, jest tak zdumiewający, że obstawiam jawną, doskonale wykonaną prowokację - fatalny akcent podczas mówienia, doskonały w czasie śpiewania, ta ironiczna treść refrenu i to rozwalające porównanie do Britney Spears... Koleś robi sobie z nas jaja na twardo.