Wysłany:
2018-06-19, 20:41
, ID:
5230814
6
Zgłoś
W Anglii firmy kurierskie to totalna porażka, a powyższy obrazek to nic niezwykłego. Kurierzy potrafią zostawić paczkę gdzieś w ogródku, w szopie, albo przypadkowo napotkanej osobie, która akurat sobie siedziała obok twojego domu.
Albo zostawiają u "sąsiada" dziesięć domów dalej. Albo nawet nie zapukają do twoich drzwi, tylko od razu awizo wrzucają. Chociaż czasem nawet awizo nie wrzucają.
Jak dostaniesz informację kiedy będzie kurier to już jest dobrze, ale taka informacja zazwyczaj wygląda tak "kurier będzie między 10 a 16". A potem wcale go nie ma albo przyjeżdża o 18.
Do mnie uparcie przez cały tydzień paczkę próbowali dostarczyć o godz 14, gdzie każdy normalny, uczciwie pracujący człowiek jest w pracy. No ale połowa angoli na zasiłkach, więc co się dziwić.
Z wszelkimi serwisami typu "inżynier do naprawy internetu" itp. jest identycznie. Nie pojawią się, nic nie zrobią, a w swoim systemie napiszą że byli i że wszystko gra.
Aha i nigdy nie dzwonią że za chwilę będą, albo nie zapytają czy ktoś będzie w domu o danej godzinie, jak to ma miejsce w Polsce...