Wysłany:
2013-07-27, 2:35
, ID:
2364315
Zgłoś
Pierwszy raz wypowiadam się tu, bo krew zalewa.
Tu nie chodzi o to, że oni coś "zhackują", a dokładniej będą crackować. Chodzi o zwrócenie uwagi na to, co się dzieje. Wszystkie te ataki DDOS mają tak na prawdę pokazać, kto stanowi zagrożenie. Nikt nie będzie Was ratować, podczas, gdy Wy piszecie głupoty w internecie. Macie się zainteresować tematem. Anonymous może stać się każdy - wystarczy chcieć.
Robią wiele akcji, które nie wymagają posiadania jakiś specjalnych umiejętności, czy wiedzy. Nie stanowią też dla Was ryzyka. Przykładów nie będę podawać, bo nie warto. Śledźcie Twitter-a i nadróbcie zaległości, a może coś do tych łbów trafi.
Przy tego typu akcjach ważna jest każda jednostka. Nie ważne kim jesteś i czym się zajmujesz. Jeżeli wystarczająca ilość osób wykaże chociaż minimum zaangażowania, to mamy spore szanse wygrać bitwę o anonimowość. O możliwość łapania pełnego oddechu i korzystania z życia tak jak chcemy, a nie tak jak wymagać będzie tego od nas nowy porządek świata.
Anonymous Cię nie uratuje. Sam musisz się ratować ;] i w tym cały bajer drogi Kolego.
Edit:
Widzę tu wypowiedzi w stylu "c🤬ki z Anonymous" Może Ty wypowiesz wojnę ludziom, których władza jest praktycznie nieograniczona na dzień dzisiejszy i pozostaniesz nie złapany?
Ktoś też pisze "zobaczymy jakie będą efekty obiecanych działań"
Bez Ciebie? Żadne. O to w tym wszystkim właśnie chodzi.
Przypominam też, że działania Anonymous mają charakter partyzancki, czyli każdy może coś nabroić, czy napisać i podpisać się jako członek tej grupy.