Czytając o pewnym kandydacie i kolejnej jego wymówce (powódź) - dlaczego nie ogłosił jeszcze swojego programu, natknąłem się na sondę... Sonda sondą, nie kumatym pomogą czerwone cyferki...
trzeba wziąć pod uwagę że w takich ankietach biorą udział tylko absolutni fanatycy danego kandydata(i to takiego bardziej radykalnego) więc ni c🤬ja mają się takie wyniki do rzeczywistości
i tak to nie przekłada się na rzeczywistość. szczególnie dla korvina gdzie większość jego wyborców to aktywni internauci którzy w o wiele większej liczbie są w stanie trafić na tą ankietę