Pierwsze słyszę, że Ukraina chce instalować jakieś bazy NATO z bronią jądrową. Nawet gdyby to była prawda to chyba NATO miałoby coś do powiedzenia w tej sprawie, nie sądzisz? Niby każdy może sobie zakładać nazy NATO z atomówkami bez zgody NATO, np. jakieś Zimbabwe albo Ekwador też? Człowieku, kupy się nie trzyma ta teoria, gdzie tu logika?
Dzięki Putinowi Ukraina w końcu i tak będzie przyjęta do NATO, ale broni jądrowej raczej nikt tam nie rozlokuje, bo po co?