Swoją drogą - nie można zostawiać bramy. A drugą drogą - napis na bramie "ZAKAZ PARKOWANIA" nie jest znakiem drogowym wyszczególnionym w prawie RP więc nie trzeba się do niego stosować.
Albo k🤬a właściciel. Co za różnica kto zaparkował, skoro to w najgorszym wypadku drobne wykroczenie drogowe.
Zaraz "Uwaga Pirata" będziemy tu wrzucać i się z tego "śmiać" jak autor tematu, bo to takie śmieszne, że ktoś pojechał 70 na pięćdziesiątce. Boki zrywać...