Wysłany: 
2014-09-12, 14:51
                                                                                                                , ID: 
3480394
                                                                                                                                    7  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Na miejscu tego czegoś nagrywałbym filmiki, wrzucał do sieci jak u Wardęgi i zgarniał hajs za straszenie ludzi. Jakbym zobaczył coś takiego co biegnie na mnie w nocy i wrzeszczy coś po indyjsku to bym się chyba zesrał ze wzruszenia. Przynajmniej nikt nie miałby wątpliwości, że takie pranki sranki nie są ukartowane.