Szanowni Sadole - wielu z nas, nawet nieświadomie wyciąga z takich filmów mniejsze czy większe wnioski - rzecz jasna, oprócz karmienia swej sadystycznej duszy.
Zatem, gdyby zdarzyło się, że utkniecie pomiędzy zamkniętymi rogatkami mniejszym czy większym cebulowozem - jednym ze sposobów minimalizującym skutki podobnej głupoty, jest wyłamanie zapory/rogatki. Uszkodzona rogatka informuje maszynistę na sygnalizatorze, który poprzedza dany przejazd i wtedy maszynista ma szansę na reakcję wdrożenia awaryjnego hamowania o wiele wcześniej...
Albo ch*j - wystarczy, że będziecie machać ręką do maszynisty w geście dziękczynnym za mocny materiał, który podziwiać będą nasze dzieci i wnuki - o ile nie zostały w samochodzie między rogatkami
Tak, jestę expertę kolejowył