To jeszcze nic - u mnie w miejscowości kolesie po pijaku zap🤬lili radiowóz który przyjechał na wezwanie i policjanci go zostawili z włączonym silnikiem, przez kilkanaście minut robili policajów w c🤬ja jeżdząc po całej mieścinie i okolicach! A ten wp🤬l na komisariacie będa wspominać do końca życia, jak już ich pałkarze zawinęli to z tydzień nie było po nich śladu, puścili ich dopiero jak śliwy im zaczynały już z gęby schodzić