Takie sklepy już funkcjonują w USA i z tego co słyszałem, pewna grupa kolorystycznie podejrzanych, po zrabowaniu takiego sklepu nieźle się zdziwiła sprawdzając stan swoje konta, gdyż okazuje się, że brameczki ładnie wyczytały ich dane z telefonów ściągając należyte pieniądze.
Daj mu spokój, on jest upośledzony. Typowy foliarz...