To jest nic jak robienie z igły wideł. Polak Polaka odczyta bez problemu nawet jesli tekst nie zawiera polskich znaków... Zwłaszcza przy nieformalnej korespondencji. Tak samo jakbym sie doczepił, że ktoś użył emotikonki

, lub cos podobnego. Kiedyś rapowali o szarej rzeczywistości a teraz rapuja o ą, ę, złotych łancuchach i JP...