Gdybym mieszkał w pobliżu i gość obudziłby mi dziecko, wyjąłbym profesjonalną procę, której używam na gołębie i pokazał temu debilowi zupełnie inne znaczenie słowa armagedon.
Nie wierzę, że nikt nie dał mu w mordę. Człowiek chce odpocząć sobie na kanapie w przytulnym mieszkaniu po całym dniu zap🤬lania, a jakaś p🤬da za oknem wykrzykuje, że Jezus mu obciągnął. Ja bym się conajmniej wk🤬ił.