Zgodnie z informacjami z serwisu wp.pl, Ministerstwo Sportu nie potrafi namierzyć sprawcy czynu. Powodem ma być zakryta informacja o rzędzie i miejscu w sektorze D-1.
Jednak - jeżeli jeszcze nikt na to nie zwrócił uwagi - w opisie aukcji sam podaje numer rzędu

Więc połowę informacji już posiadają.
Inna sprawa że i tak nic mu nie zrobią, z powodu "znikomej szkodliwości społecznej czynu".