Drodzy Sadole, przedstawiam Jegomość Alana Watts'a. Kto to taki, co uczynił i jak żył notka pod filmikiem. Póki co, zapraszam do obejrzenia króciutkiego filmiku, który przedstawia pewną teorię istnienia kogoś na miarę Boga    
  
Osobiście Sam jestem ateistą, aczkolwiek ten człowiek [Alan Watts] przedstawił [przynajmniej dla mnie] nową, interesującą teorię, dzięki której można gdybać na temat Stworzyciela. Bardzo ciekawa puenta filmiku daje wiele do myślenia, więc wszystkim życzę wytrwałości .
 . 
Komentarze mile widziane .
 .
Alan Wilson Watts (ur. 6 stycznia 1915, zm. 16 listopada 1973) – brytyjski filozof, pisarz, mówca. Znany ze swych badań porównawczych religii, tłumacz i popularyzator filozofii Wschodu na Zachodzie.
Napisał ponad 25 książek i licznych artykułów dotyczących tożsamości osobistej, natury rzeczywistości, wyższej świadomości, sensu życia, pojęć i obrazów Boga, niematerialnego wymiaru szczęścia. Jego książki dotyczą własnych doświadczeń w studiowaniu wschodniej i zachodniej religii i filozofii.
Ciekawostka:
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych podejmował próby przeżycia psychodelicznych doświadczeń, początkowo z meskaliną podaną mu przez dr Oscara Janigera. Kilka razy próbował LSD z różnymi zespołami badawczymi, prowadzonymi przez dr Keith Ditman, Sterling Bunnell, Michaela Agrona. Próbował również marihuany i stwierdził, że jest ona interesującym i użytecznym środkiem psychoaktywnym, który wywołuje wrażenie spowolnienia czasu. Książki Wattsa z lat 60. wykazały wpływ tych przygód chemicznych. Jego komentarz na temat zażywania środków psychodelicznych brzmiał: "Kiedy już otrzymasz wiadomość, odłóż słuchawkę."
     
                                                                                                        
                                                                                             
  Osobiście Sam jestem ateistą, aczkolwiek ten człowiek [Alan Watts] przedstawił [przynajmniej dla mnie] nową, interesującą teorię, dzięki której można gdybać na temat Stworzyciela. Bardzo ciekawa puenta filmiku daje wiele do myślenia, więc wszystkim życzę wytrwałości
 .
 . Komentarze mile widziane
 .
 .Alan Wilson Watts (ur. 6 stycznia 1915, zm. 16 listopada 1973) – brytyjski filozof, pisarz, mówca. Znany ze swych badań porównawczych religii, tłumacz i popularyzator filozofii Wschodu na Zachodzie.
Napisał ponad 25 książek i licznych artykułów dotyczących tożsamości osobistej, natury rzeczywistości, wyższej świadomości, sensu życia, pojęć i obrazów Boga, niematerialnego wymiaru szczęścia. Jego książki dotyczą własnych doświadczeń w studiowaniu wschodniej i zachodniej religii i filozofii.
Ciekawostka:
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych podejmował próby przeżycia psychodelicznych doświadczeń, początkowo z meskaliną podaną mu przez dr Oscara Janigera. Kilka razy próbował LSD z różnymi zespołami badawczymi, prowadzonymi przez dr Keith Ditman, Sterling Bunnell, Michaela Agrona. Próbował również marihuany i stwierdził, że jest ona interesującym i użytecznym środkiem psychoaktywnym, który wywołuje wrażenie spowolnienia czasu. Książki Wattsa z lat 60. wykazały wpływ tych przygód chemicznych. Jego komentarz na temat zażywania środków psychodelicznych brzmiał: "Kiedy już otrzymasz wiadomość, odłóż słuchawkę."
 
 

 
                                     
                                     bez trudów życia trudno stać się człowiekiem, a co dopiero usatysfakcjonowanym bogiem. stąd moje rozumienie tej teorii, że na początku robisz fun, później dochodzisz do wniosku, że to strata czasu i idziesz w trud, ból, doświadczenie. absolutnie nie mówię, że się w pełni zgadzam z tym wszystkim, sam też nie mam swojej filozofii, ale ten topic to niezłe uzupełnienie moich przemyśleń.
  bez trudów życia trudno stać się człowiekiem, a co dopiero usatysfakcjonowanym bogiem. stąd moje rozumienie tej teorii, że na początku robisz fun, później dochodzisz do wniosku, że to strata czasu i idziesz w trud, ból, doświadczenie. absolutnie nie mówię, że się w pełni zgadzam z tym wszystkim, sam też nie mam swojej filozofii, ale ten topic to niezłe uzupełnienie moich przemyśleń. 
                                    