Wysłany: 
2016-10-22, 19:08
                                                                                                                , ID: 
4728671
                                                                                                                                                                                 Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Start pierwszego i lądowanie kolejnego samolotu musi być tak rozłożone w czasie, żeby pierwszy mogł (hipotetycznie) dojechać do końca pasa, zawrócić i wrócić (tak wygląda jego trasa w przypadku awarii) a pod żadnym pozorem nie może być to ustawione "na styk" bez żadnego zapasu bezpieczeństwa. Bardzo często powodem różnego typu awarii silników są ptaki/ciała obce wpadające do silnika w momencie startu i w takiej sytuacji lądujący pilot miałby tylko kilka sekund na odebranie wiadomości z wieży i podjęcie decyzji o odlocie i lądowaniu na innym pasie/lotnisku.