@CBŚ
to ak47 nie jest samopowtarzalny?![]()
Mieli także amunicję ppanc.
Naprawdę sądzisz, że to był "cud" jak to mówią, że nikt nie zginął?
Przeszywali radiowozy i całą okolicę na wylot, wszystko za czym policjanci się chowali zamieniało się w ser i na prawdę sądzisz, że nikt nie zginął bo nie potrafili nap🤬lać?
.. Buehaehehah. Nikt nie zginął bo tak chcieli, k🤬a. Przyjechali po forsę, nie żeby zabijać.
Podobno nawet SWAT przyjechał obesrany, bo amunicji ppanc nie zatrzyma żadna kamizelka. hehe.
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin KrantzNie frajerze, nie jest.
Broń o której piszesz to po prostu AK. Przyjęty do uzbrojenia w Związku Radzieckim na początku 1949 roku jako "7,62 mm Automat Kałasznikowa" czyli AK w dwóch odmianach z kolbą stałą drewnianą i składaną metalową.
Oznaczenia zawierające liczby dotyczyły tylko i wyłącznie prototypów tej broni. I to żeby było zabawniej ostateczne ich wersje, które zostały przyjęte do uzbrojenia miały oznaczenie AK-48 nr 1 (z kolbą stałą) i AK-48 nr 2 (z kolbą składaną).
Chcesz indeksy GAU pseudoekspercie internetowy?
@zielonydarian
chyba z wiatrówki -.-