Antek01 napisał/a:
@darksun: ta, tylko im skrzydła trzeba dopiąć.
Swoją drogą chciałbym go zobaczyć na terenach takich jak u nas, gęsto zalesione, stare kamieniołomy.
nie chodziło mi o te co lataja, ale o Unnamed Armored Vehicle .. może w troche nieodpowiedni sposób napisałem bo chodziło mi o GCV (Ground Combat Vehicle)
Anarchy91 napisał/a:
Ej, to wygląda na zajebistą zabawę. Jest na sadolu jakiś znawca tematu? Jak się w to wkręcić, ile hajsu trzeba wydać itd.
ja się kiedyś w to bawiłem. zabawa przednia. a co do kosztów to możesz kupić jakąś replike już za ok 100 zł ... oczywiście są też repliki za ponad 1000 czy 2000 zł.