Wysłany:
2013-08-11, 17:45
, ID:
2411276
Zgłoś
Wojna to nie tylko strzelanie z karabinu i machanie flagą, tak przecież pokazują wszelakie media - uśmiechnięci amerykanie (celowo z małej) postrzelają z karabinów, przejadą się czołgiem, czy postraszą serią ze śmigłowca. Wojna to przede wszystkim ofiary, a ten dzieciak jest jedną z nich. Dzieci wojny to szczególny dramat, najgorsze jest to, że ten chłopaczyna nie odnajdzie się już w świecie, nawet jeżeli konflikt skończyłby się dzisiaj - on po prostu musi zginąć, jest już zbyt zniszczony przez los, jak na swój młody wiek.
Wojna zawsze będzie burzyć dualizm świata kreowany przez media - nie ma złych i dobrych, są tylko ofiary.