kurewsko niezabawne, jak i pierwszy występ - gdyby nie podkładany śmiech, to człowiek nie wiedziałby gdzie się pojawił żart - podziwiać klakierów ze studia, muszą im dobrze płacić, albo odpowiednio szybko pokazywać transparenty typu "APLAUZ!"...
moim zdaniem, nijak to się ma do standupów mistrzów Brytoli, ale to moje zdanie, więc kij mi w oko