Wysłany: 
2015-11-07, 16:06
                                                                                                                , ID: 
4270227
                                                                                                                                    13 
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                             
                                                                
                                
                                    
25-letniego taggera zatrzymano na gorącym uczynku. - Taki czyn może zostać zakwalifikowany jako przestępstwo, dlatego strażnicy doprowadzili go do najbliższego komisariatu policji - wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. Gdy mężczyźnie powiedziano jakie konsekwencje może ponieść za swój czyn… zadeklarował, że natychmiast usunie napisy z wiaty. - Dodatkowo wskazał kilka innych miejsc, w których pozostawił swój znak rozpoznawczy i zobowiązał się do natychmiastowego usunięcia wszystkich malowideł. Pod czujnym okiem strażników wyczyścił wszystkie tagi - dodaje.
25-latka ukarano mandatem karnym.