@ piotrek - nie chodzi o dogadanie się w ramach naprawy, tylko wzywanie policji. Po spisaniu oświadczenia sprawa jest jasna (o ile sprawca nie jest członkiem rodziny lub przyjacielem prokuratora, policjanta, radnego itd...). Też miałem taką sytuację - kolizja była ewidentnie z mojej winy, tłumaczę poszkodowanemu - że się przyznaję, mam nagranie, mogę mu dać, wszystko podpiszę (rozmowa też się nagrałą). Facet zapluty że koniecznie chce policję. Jak przyjechali - pokazałem im całe nagranie, pośmiali się, ja dostałem 200 za stłuczkę, a on 300 za nieuzasadnione wezwanie. Myślę,że ten palant z 5:00 też dostanie za celowe spowodownie kolizji.